sobota, 15 stycznia 2011

Praktyka a przepisy ruchu drogowego


Trzeba nieustannie pamiętać o tym, że po naszych polskich drogach o niewielkiej przepustowości jeździ coraz więcej pojazdów, którymi kierują nie tylko sami  mistrzowie kierownicy, ale osoby bez doświadczenia tuż po zdobyciu prawa jazdy oraz osoby starsze których refleks pozostawia wiele do życzenia. Za kierownicą zasiadają coraz częściej młode matki które przewożą swoje małe dzieci, ale także tak zwani „niedzielni” kierowcy. Wreszcie możemy często spotkać kierowców pojazdów służbowych, firmowych i ochroniarskich zmuszanych do coraz większej efektywności w pracy, kosztem bezpieczeństwa jazdy oraz kierowców samochodów ciężarowych, którzy prawie nigdy nie przestrzegają wyznaczonej granicy dozwolonej prędkości zarówno na drogach krajowych jak i na drogach ekspresowych i autostradach.
       Jednocześnie mamy do czynienia  coraz powszechniejszymi negatywnymi zjawiskami nieznajomości obowiązujących przepisów drogowych przez znaczącą grupę kierowców lekceważenia pionowych i poziomych znaków drogowych oraz nie sygnalizowania zamiaru wykonania konkretnych manewrów na drodze. Na domiar złego coraz bardziej rozpowszechnia się jazda na późnym świetle żółtym, a nawet na czerwonym świetle. Dopełnieniem tych częstych wykroczeń są niestety wymuszenia pierwszeństwa nie tylko na innych kierowcach, ale zwłaszcza w stosunku do pieszych korzystających z przejść na zielonym świetle. Mamy również do czynienia ze zjawiskami brawury i zwykłej bezmyślności, czego przykładem jest zajeżdżanie drogi innym użytkownikom ruchu, wpychanie się na siłę z sąsiedniego pasa lub bocznej drogi na pas, który zajmuje nasz pojazd, wyprzedzanie „na trzeciego” albo nadużywanie klaksonu w celu przyspieszenia jazdy  innych kierowców. Są też kierowcy, którzy jeżdżą po pijanemu, pod wpływem leków albo co gorsza narkotyków. Tacy kierowcy są niestety plagą naszych dróg i ci najczęściej powodują wypadki drogowe. Nie ma wątpliwości, że u człowieka najtrudniej zmienić złe przyzwyczajenia, a u kierowcy to jeszcze większy problem, a jednak zawsze trzeba próbować coś zmienić, aby ocalić bodaj kilkanaście osób poprzez zmianę ich dotychczasowego postępowania. Uczmy się okazywania wzajemnej uprzejmości na drodze, pomagajmy sobie nawzajem w trudnych sytuacjach na drodze. Nie egzekwujmy swojego pierwszeństwa kiedy inny kierowca popełni błąd ale pomóżmy mu dokończyć manewr. Przestańmy wygrażać sobie zza kierownicy i nie poganiajmy nikogo klaksonem, bo to niczego nie przyspieszy na drodze a wybitnie psuje humor. Częściej uśmiechajmy się do innych kierowców – oni też mają problemy. Nauczmy się dziękować za uprzejmości na drodze poprzez gest otwartą dłonią i przepraszać za nasze błędy podnosząc do góry trzy polce. Jako instruktor nauki jazdy jestem przekonany, że znakomita większość młodych kierowców będzie chciała jeździć lepiej, bezpieczniej i mądrzej niż inni kierowcy ale to wszyscy mamy szansę coś zmienić. W konkluzji trzeba podkreślić, że warto korzystać ze swojej zdobytej wiedzy jeżdżąc zgodnie z przepisami dla własnego i naszych bliskich bezpieczeństwa, ale również dla samej radości podróżowania i poznawania nowych krajobrazów i wielu interesujących miejsc na świecie.  Pamiętajmy też, że przepisy często zmieniają się  więc starajmy się aktualizować naszą wiedzę aby znać je zawsze na bieżąco. To z pewnością przyniesie oczekiwane efekty.

Brak komentarzy: